Flashowanie modułu muzycznego 5510

Wiele osób wie, że nokia 5510, to tak na prawdę 3330, tylko, że został dołożony w niej moduł mp3 (taki bajer Very Happy

). Otóż właśnie ten wredny dodatek tak często się psuje podczas flashowania. Jaki skutek: po flashowaniu, włączamy telefon, a on po ok. 7 sekundach nam się wyłączy... No to oczywiście sumki, resety i co? Nadal to samo! "No, to musi być soft!" sobie myślimy, więc wgrywamy backup, i nadal to samo!!! "To już po słuchawce" - przychodzi nam na myśl. Dalsze flashowanie, tak samo oryginalnymi, jak i modyfikowanymi softami jest bezskuteczne.

Jest jednak sposób, dzięki któremu możemy przywrócić fon do życia. Jedyne co nam będzie potrzebne, to bateria naładowana na FULL, kabel F-BUS (NIE M-BUS!!!) oraz program 5510 ui dsp software (na mojej stronie, na razie nie ma downloadu).

Bieżemy taki kabel, i przelutowujemy dwa z czterech pinów: RX i TX, czyli piny 3 i 4. Takim właśnie kabelkiem będziemy flashować naszą wredną nokię 5510.

Zabieramy się za flashowanie. Podłączamy telefonik do kabelka. Mogę polecić podłączenie ładowarki, co usunie nam wyłączanie i włączanie się telefonu. Uruchamiamy programik 5510 ui dsp software. Widzimy kilka okienek. Między innymi dwa najważniejsze: InitDisk file Name, w którym zaznaczamy "initdisk_R060.a00" i drugie InitData file name, w którym zaznaczamy "InitData_R061.a00". Radzę nie pomylić plików. Dobra, gdy już wszystko sprawdzone klikamy "Step 2: Flash EXTUI", wtedy to program zczyta wszystkie informacje z telefonu, powiadomi nas o tym i ustawią się one w okienkach obok, np. "Hardware", itp. Klikamy na "Step 3: Write EXT_UI Product Info. Flashowanie modułu muzycznego trwa tak około 15 minut (dlatego potrzebna bateria na FULL). Po tej operacji telefon powinien działać bez zarzutu.

Jeszcze jedno. Ten proces nie jest wieczny, tzn., że przy następnym normalnym flashowaniu może nam się uszkodzić tenże moduł, ale można skożystać z tego opisu i będzie git Very Happy

Muszę się przyznać, że flashowałem swoją nokię już z 50 razy i nic się nie działo, nie musiałem korzystać z F-BUSA i progsa, ale za każdym razem mam cykora, że będzie trzeba rozbierać kabelek Very Happy